"Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał. Jak to idealnie pasuje do edukacji, a zwłaszcza edukacji finansowej, o którą nie dbają przedszkola, szkoły podstawowe, ani inne. Dlatego obowiązek (tak, to właściwe słowo) nauczenia podstaw finansów swych dzieci spoczywa na rodzicach i dziadkach. To oni swą życiową mądrością (wszak mają już doświadczenia) mają do przekazania najwięcej. Nawet jeśli ich finanse nie tylko wzlatywały, ale i upadały. Bo takie jest życie. I dziecku warto przekazywać i wpajać właściwe postawy, a także przestrzegać przed tym, co niepożądane. A jeśli dorosły ciągle czuje braki w zakresie posiadanej wiedzy, to warto sięgnąć po pomoc jaką daje ten blog. Jasiowi przyda się wiedza na temat podstaw zarządzania własnymi środkami oraz oszczędzania, by mógł je wdrożyć także w życie Jana."
Mr. Złotówabankobranie.blogspot.com