Przyjdzie taki moment w życiu Twojego nastolatka, kiedy kończąc szkołę średnią, będzie zastanawiał się co dalej. Zapewne jedną z opcji będzie opuszczenie rodzinnego domu i wyjazd na studia do innego, większego miasta (ze statystyk z 2017r. wynika, że 59% studentów nie mieszka ze swoimi rodzicami). Taki wyjazd oznacza, że Twój udział w jego edukacji finansowej w zasadzie się skończy. Od tego momentu, nie będziesz miał praktycznie żadnego wpływu na to, w jaki sposób Twój syn lub córka będą radzić sobie z własnymi pieniędzmi. I nie powinien być to dla Ciebie powód do smutku lub zmartwień, jeśli w pełni wykorzystałeś czas, kiedy Twoje dziecko było pod Twoją opieką i przekazałeś mu nie tylko wiedzę teoretyczną, ale także praktyczną dotyczącą prowadzenia domowego budżetu.
Jakie wnioski z prowadzenia budżetu domowego powinien zapamiętać Twój nastolatek?
Jeśli opuszczenie przez Twoje dziecko rodzinnego domu to perspektywa jeszcze kilku lub kilkunastu lat, przygotuj go na moment, kiedy przyjdzie mu rządzić własną kasą. Rozmowy, przykład i ćwiczenia praktyczne – to najlepsze sposoby na naukę. A ponieważ do czasu publikacji tego artykułu przygotowałem 14 praktycznych wpisów, które pokazują jak to robić dla poszczególnych kategorii budżetowych, zachęcam Cię do zerknięcia na listę artykułów pod tym linkiem. Dla leniwych przypomnę:
- Gdybyś zastanawiał się jaki jest sens wdrażania swojego dziecka w tematy związane z budżetem domowym polecam Ci te 2 artykuły:
- Gdybyś chciał omówić tematy związane z poszczególnymi kategoriami budżetowymi dotyczącymi wydatków, to polecam Ci następujące kategorie:
- Wydatki na jedzenie (link),
- Opłaty za mieszkanie (link),
- Rachunki (link),
- Transport (link),
- Zobowiązania i kredyty (link),
- Wydatki nieregularne (link),
- Oszczędności (link),
- Wydatki na hobby, rozrywkę i zachcianki (link).
- Chcąc omówić temat dochodów i zarabiania, polecam następujące wpisy:
- Na koniec polecam tematy z obszarów, którym mam wrażenie poświęca się w praktyce nieco mniej czasu, ale też są według mnie istotne:
Jeśli wszystkie przedstawione przeze mnie w powyższych wpisach propozycje rozmów, zabaw lub ćwiczeń, przerobisz ze swoim dzieckiem/nastolatkiem, to gratuluję. Z czystym sumieniem możesz wypuszczać dziecko w świat.
Zanim jednak to zrobisz – tak dla utrwalenia – warto często podkreślać dziecku o funkcji jaką powinien pełnić budżet.
A zatem:
Budżet domowy powinien pomagać nam w realizacji naszych celów finansowych. Powinien być mapą na podstawie której łatwiej nam jest podjąć decyzje, w wyniku których odczujemy finansowy skutek.
Jakie cele finansowe powinien wspierać budżet domowy?
Jeśli prowadzisz domowy budżet, to czy masz jasno sprecyzowane cele finansowe, którym podporządkowujesz jego prowadzenie? Innymi słowy, czy starasz się tak rozporządzać swoim dochodem, aby nie tylko starczyło Ci do pierwszego, ale również abyś zbliżał się do osiągnięcia swoich celów?
A jakie cele może wspierać prowadzenie budżetu domowego? Oto moje propozycje:
- Zbudowanie funduszu bezpieczeństwa,
- Zbudowanie poduszki finansowej,
- Przyszła emerytura,
- Kupno mieszkania,
- Zabezpieczenie przyszłości dziecka (link)
- Wakacje, samochód
I teraz Twoim zadaniem powinno być określenie priorytetów na wszystkie ustalone przez siebie cele oraz terminu realizacji.
Przykład:
Kasia i Adam zamierzają za 3 lata kupić mieszkanie. Na ten cel powinni uzbierać kwotę 40 tys. zł wkładu własnego. Chcieliby również udać się na miesięczne wakacje do Australii.
Mając ograniczone zasoby budżetowe (jak my wszyscy) muszą dokonać wyborów, np. jaką część miesięcznego dochodu przeznaczą na mieszkanie, a jaką na wakacje? A może zdecydują, że na czas zbierania pieniędzy na wkład własny, zrezygnują z planów wakacyjnych? Wówczas na własne M, będą mogli sobie pozwolić za 2 lata, a nie za 3. Kombinacji jest sporo.
***
Tego typu wybory i wszelkie finansowe planowanie, powinny być zdeterminowane przez nasze cele. Sens prowadzenia budżetu nie sprowadza się tylko i wyłącznie do tego, żeby na koniec miesiąca wiedzieć, ile wydaliśmy na paliwo, a ile na jedzenie. Analiza naszych wydatków powinna opierać się przede wszystkim na odniesieniu wydatków z konkretnych kategorii do poziomu (postępu) realizacji naszego głównego celu.
Jeżeli obraliśmy za cel wyjazd na wakacje w przyszłym roku w lipcu i na ten cel przeznaczamy np. 200 zł miesięcznie, to to, czy wydaliśmy na paliwo w jednym miesiącu 200 zł, a w drugim 500 zł nie ma żadnego znaczenia, pod warunkiem, że nadal trzymamy się swojego planu odkładania 200 zł na wakacje. Możemy mieć pretensje do siebie tylko wtedy, gdy w danym miesiącu nie odłożymy 200 zł, bo przeznaczyliśmy je na coś innego.
Jeżeli naszym celem numer jeden jest szybsza spłata długów, to powinniśmy w taki sposób rozporządzać swoim dochodem (zarządzać budżetem), aby ten cel osiągnąć (np. ograniczając maksymalnie inne wydatki).
Jeśli nie sprecyzujemy żadnych celów finansowych, to dążenie do wydawania jak najmniej w poszczególnych kategoriach budżetowych jest dla mnie trochę taką sztuką dla sztuki. No chyba, że zmusza nas do tego niski dochód, ale to z kolei, powinno wymusić na nas działania, zmierzające do jego powiększenia.
Jakie mogą być cele finansowe dzieci i nastolatków?
Z punktu widzenia nauki oszczędzania, nauki prowadzenia dziecięcego budżetu lub zarządzania swoimi kieszonkowymi, stawianie celów finansowych dzieciom/nastolatkom jest niezwykle istotne.
Dobrze sprecyzowany i atrakcyjny cel, może skutecznie zmobilizować np. rozrzutnego młodego człowieka (jeśli chciałbyś dowiedzieć się co robić, gdy nastolatek nie chce uczyć się finansów, polecam Ci ten wpis).
Cele finansowe powinny być dopasowane do wieku dziecka. Zgodzisz się pewnie ze mną, że zachęcanie np. 7-latka do odkładania pieniędzy na cel, który będzie zrealizowany powiedzmy dopiero za 5 lat, jest mało dla niego atrakcyjne.
Im młodsze dziecko, tym odkładanie pieniędzy na jakikolwiek cel, nie powinno trwać zbyt długo. Najlepiej jeśli cel związany jest z pasją dziecka. Żeby Ci ułatwić przygotowałem listę przykładowych celów finansowych. Dopasowując je do preferencji Twojego dziecka, możesz zaproponować któreś z nich:
- Zakup sprzętu muzycznego,
- Koncert idola,
- Wyjazd ze znajomymi,
- Zakup sprzętu sportowego,
- Wyjazd na mecz ulubionej drużyny,
- Zakup konsoli do gier, komputera,
- Zakup kursu tańca, śpiewu,
- Zakup upragnionej zabawki,
Jakie mogą być cele finansowe studenta?
Studia to piękny czas, ja przynajmniej wspominam je z przyjemnością.
Kiedy Twoje dziecko wyjedzie na studia, będzie zmuszone do zarządzania swoimi pieniędzmi. Edukację finansową warto więc rozpocząć od wczesnych lat, chociażby z tego powodu, aby nie słuchać zbyt często próśb Twojego przyszłego studenta, typu „Tato, skończyły mi się pieniądze. Podeślij trzy stówki.”
Studia tak naprawdę zaczynają prawdziwe, dorosłe życie. Młody człowiek rozpoczyna je z czystą kartą i warto te 5 lat wykorzystać, realizując swoje pierwsze poważne cele finansowe.
Związek Banków Polskich zaprezentował raport, w którym przedstawił m.in. sytuację finansową studentów w 2017 r.
Z raportu wynika, że Polski student potrzebuje ok. 1600 zł miesięcznie, aby utrzymać się, mieszkając i studiując w innym mieście. Czy będziesz wówczas w stanie wesprzeć finansowo swoje dziecko? O tym też warto pomyśleć, bo od tego mogą zależeć możliwości rozwojowe Twojego przyszłego studenta.
Jak może zatem młody człowiek mądrze wykorzystać 5-letni okres studiów? O czym warto go uświadomić jeszcze przed rozpoczęciem studiów?
- Zachęcaj go do znalezienia pierwszej pracy (zakładając, że nie jest do tego zmuszony, chcąc się utrzymać, przy braku Twojego finansowego wsparcia) – to czas zbierania doświadczeń, źródło dodatkowego dochodu,
- Zachęcaj go do aktywności w kołach naukowych i organizacjach studenckich lub startup’ach – to wzmocni jego cechy przedsiębiorcze,
- Przestrzegaj przed zaciąganiem wszelkich zobowiązań,
- Zachęcaj do oszczędzania przez cały okres studiów – przez 5 lat, odkładając chociażby 100 zł miesięcznie można zbudować całkiem solidną poduszkę bezpieczeństwa lub środki, które z pewnością przydadzą się do realizacji planów po studiach,
- Zachęcaj go do inwestowania w wartościowe doświadczenia (np. podróże ze znajomymi, udział we wszelkiego rodzaju akcjach wolontariackich, spotkania z wartościowymi ludźmi itp.),
- Zaproponuj przeczytanie tego artykułu: „Po co zdobywać wiedzę finansową. Krótki przewodnik dla młodzieży z puentą dla rodziców”.
Pamiętaj też, aby podkreślić rolę budżetu, który powinien Twój przyszły student prowadzić oraz o finansowych celach, jakie warto, aby sobie ustalił na czas studiów, aby po 5 latach stwierdzić, że był to świetnie i mądrze wykorzystany czas.
***
Ten wpis kończy cykl artykułów dotyczących nauki prowadzenia budżetu domowego dla dzieci/nastolatków (co nie oznacza, że nie będą powstawać nowe). Mam nadzieję, że zawarte w nich porady oraz pomysły w jaki sposób włączyć lub zaciekawić młodzież tematem budżetu domowego, będą dla Ciebie (i Twojego dziecka) pożyteczne. Zachęcam Cię do aktywnej edukacji finansowej Twojej pociechy, wykorzystując do tego budżet domowy.
Powodzenia.